Wymiana okien, jaką przeżyliśmy ostatnio, pociągnęła za sobą konieczność gruntownego posprzątania całego domu. Wiadomo, kurzy strasznie i nawet dokładne zafoliowanie całości nie chroni przed wszędobylskim pyłem. Ponieważ przewidująco zleciłam remont w swoim czasie urlopowym, mam za swoje :) mąż z dzieckiem rączo ruszyli do swoich obowiązków, a ja zostałam z koniecznością posprzątania wszystkiego. Trwało to i trwało, bo przy okazji postanowiłam odbębnić porządki wiosenne :)) Jak już muszę odsunąć i wyczyścić każdy mebel, to nie będę się spieszyć. Powyrzucałam mnóstwo śmieci (durny człowiek gromadzi wszystko, bo kiedyś się przyda), pochowałam większość durnostojek i zrobiło się jakoś czyściej, ascetyczniej. Najwięcej czasu zabrało mi sprzątanie sypialni, która jednocześnie jest moim pokojem do pracy. Bardzo ją lubię i z kilku kurzołapów po prostu nie mogłam zrezygnować.
Piękne ozdoby wykonane przez Elę z "Czary-mary z materiału"
Moja ostatnia zdobycz - piękna lampa naftowa
Mała zmiana na półeczce - przysiadły tam ptaszki z Almi Decor
Niezmiennie stosy książek przy łóżku
Niezmiennie haft terapeutyczny :))
Nie za bardzo wiem, co zrobić z dużym balkonowym oknem - jakie firany, zasłony, w jakim kształcie...bo reszta nowych okien już obmyślona. Mąż i syn chcą okna gołe, tylko z roletami, co z bólem serca muszę zaakceptować. Na sypialnię mam pomysł, a na frontowe balkonowe żadnego. Pomożecie? Doradzicie? W następnym poście zamieszczę zdjęcia, by było wiadomo, w czym problem.
Pozdrawiam ciepło
hej hej:) och , ale się dzieje! śliczne zdjęcia:))) ta latarenka urocza, naszyjniki, półeczka wieszaczek:)))
OdpowiedzUsuńhmmm musiałabym zobaczyć jak to okno wygląda, ale ja bym dała jakieś zasłony na boki i poukładała jakieś fajne rzeczy na parapecie:)))
uściski posyłam
zrobiłam zdjęcie tego okna... w następnym poście poproszę o radę :))
UsuńWiadomo ...po takim remoncie to czystka się zawsze przyda, ale za to będziesz miał klar wszędzie....Wiesz trochę "durnostrojek" potrzeba...ja wiem, że to problem ale wnętrze jest z nimi takie cieplutkie i ma duszę....a nie jest muzeum...Cyknij zdjęcie tego okna to może ja coś wymyślę... Buziaki pa...
OdpowiedzUsuńUlenko, liczę na Twoje pomysły :)
UsuńJa tez wszystko gromadzę,a potem zal wyrzucić;)Piekne dekoracje:)
OdpowiedzUsuńCzęść od Ciebie wszak :)
UsuńPiękne dekoracje, szczególnie manekin z cudną biżuterią.
OdpowiedzUsuńJa też gromadzę łapacze kurzu a jak przyjdzie to wszystko posprzątać jestem na siebie zła:)
no to tak jak ja :)
UsuńŚLICZNY NASZYJNIK NA MANEKINIE. TAK NA MARGINESIE TEŻ JESTEM POSIADACZKĄ MANEKINA PANA SOBCZAKA ZE ZGIERSKIEJ :-).
OdpowiedzUsuńSzybko uporałaś się z bałaganem po wymianie okien.
OdpowiedzUsuńJa także gromadzę "duperele", po latach robię czystkę i tym samym zwalniam miejsce na... nowe "duperelki" ;) Czyli taka czystka ma swoje duże plusy :)
Piękne przedmioty zaprezentowałaś w dzisiejszym poście. Są w moim guście bez wyjątków.
W temacie okien z pewnością coś ciekawego wymodzisz. Ja obstawiam zwiewne zasłonki do samej podłogi ale tylko po bokach, parapet zaś w roli półki na bibeloty.
Ciekawe oprawki widzę, w moich kolorkach :)
Pozdrawiam jeszcze niedzielnie :)
Durnostojek nie unikniesz, zawsze się znajdzie jakaś nowa, która jest przepiękna i "musi" swoje odstać :)))
OdpowiedzUsuńPorządków zazdroszczę, nie mam na nie weny i się nie spodziewam w najbliższym czasie:)))
Kiedy to haftowane cudo pokażesz?
kończę powolutku...brak czasu (: buuuuu
Usuńnie lubie firanek, mam tylko zaluzje, albo shutters; ta Twoja figurka przy swieczce i obrazku nie daje mi od dawna spokoju, jest przesliczna :) artdeco
OdpowiedzUsuńbardzo ją lubię :) kupiłam w Home&You
Usuń