Zdjęcia z dzisiejszego poranka....gość o nienasyconym apetycie...
Żegnajcie, tarty ze spodem orzechowym, keksy.... woreczki na orzechy laskowe w tym roku pozostaną puste :(
Dzisiaj na szczęście chłodniej :) idę do ogrodu, bo w przyszłym tygodniu mają być afrykańskie upały...
Pozdrawiam, Polinne
Orzechów nie będzie , ale za to jaka ładna wiewióreczka! :)))
OdpowiedzUsuńmam wobec niej mieszane uczucia :)
UsuńPiękna jest. Miałam kiedyś takiego gościa i żywił się ziarnem pszenicy wysypywanym dla gołębi...
OdpowiedzUsuńjak ją będę dokarmiać, to zadomowi się na stałe :)
UsuńŚliczniutka, odżałowałabym te orzechy za taką rudą towarzyszkę do obserwacji :-) Przecież wszystkiego chyba nie zeżre? a może?
OdpowiedzUsuńw ubiegłym roku z koleżanką/koleżankiem zeżarły wszystko :)
Usuńale świetne ujęcie :) z tymi upałami tak u nas jest, jak gorąco to na maksa jak zimno tak samo, nie może ta pogoda się wyśrodkować :/
OdpowiedzUsuńw upały sprzątam w piwnicy :) od soboty ma być u nas 35 :(
UsuńJaka piękna i wspaniałe zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
piękna, ale żarłoczna :)
UsuńPiękna jest:)))))
OdpowiedzUsuńniestety :( nie mam sumienia pogonić
OdpowiedzUsuńO masz Ci...
OdpowiedzUsuńale przynajmniej można oko w zamian ucieszyć:)
przecudna ruda głodomorka, ale u siebie na leszczynie bym jej nie chciała- w tym roku ładnie obrodziła w orzechy i dzieciaki i tak już podkradają spady...
OdpowiedzUsuńśliczna wiewióreczka :)
OdpowiedzUsuń