17 czerwca 2013

Truskawkowo

Każdego roku nieodmiennie czekam z utęsknieniem na truskawki, by stwierdzić, że nie ta odmiana chyba, padały deszcze obfite, było za mało słońca - bo smak nie ten...niż zapamiętany z dzieciństwa. Najlepsze jedzenie u babci to pajda świeżutkiego chleba wiejskiego grubo posmarowana zbieraną śmietaną (gdzież tym sklepowym do niej), posypana cukrem i miseczka świeżych truskawek zjadana w ogródku za domem. Kupione na rynku truskawki mają inny smak, hurtowy, są wodniste, czasem kwaśne nawet :( więc unikam ich w wersji saute, doprawiam śmietanką z cukrem, piekę ciasta, robię serniki na zimno, by choć trochę poczuć tamten smak.


Sernik jak zwykle z bloga Doroty tu klik - rewelacyjny przepis, bez jajek, co w okresie letnim ma znaczenie, bita śmietana, serki homogenizowane, biszkopty, truskawki - idealne połączenie, bardzo polecam.
Oprócz tego nieodmiennie ogrodowo:
Rozwinęła się biała pnąca róża


i różowa


zdecydowanie zmartwychwstał powojnik



lato w pełni


Pozdrawiam ciepło

13 komentarzy:

  1. Ale mi narobiłaś smaczku....Jutro muszę koniecznie zrobić...Przyroda jest cudna...Bardzo żałuje swoich róż ale niestety u mnie marzną...Miłego tygodnia pa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. łatwy w zrobieniu i smaczny :) dziękuję za odwiedziny, Uleńko :)

      Usuń
  2. Tu w Anglii truskawki są cały rok i w zasadzie cały czas w tej samej cenie i w tym samym smaku . Dziś kupiłam niczego sobie bo słoneczko w Anglii ostatnio częściej gości ale do smaku truskawek podawanych przez ręce babci to im daleko .
    Śliczne róże :)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za miłe słowa w imieniu róż, a we własnym za wizytę :)

      Usuń
  3. U mnie dziś też królują truskawki !!!
    Zatem smacznego !!!
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  4. :))) ja też dziś kupiłam:)))
    będziemy jeść truskawki, oj będziemy:)
    uściski

    OdpowiedzUsuń
  5. moje rozyczki tez kwitna, ale truskawkami poczestowaly sie ptaki, nic nie zostawily, a teraz przerzucily sie na winogrona; musze cieszyc sie zielenia lisci; sernik bym chetnie zjadla, ale nie chce mi sie piec :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zeżarłam wczoraj cały kilogram.... to chyba nie był dobry pomysł:))))
    Fajny parasol:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie wreszcie słodkie się zaczeły truskawy, te dotychczas to takie sztuczne ;/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz. Zapraszam ponownie :)