28 sierpnia 2014

Jesień wisi w powietrzu

a w zasadzie stoi już na parapecie w postaci wrzosów.


Kupiłam dzisiaj i jakoś smutno, że lato odchodzi



Martwię się też o kotkę, którą dokarmiam, nie chce wchodzić do domu, a noce coraz zimniejsze, dzika jeszcze......... i tak okazała zaufanie, przyprowadzając potomstwo, słodki ten kociak


mama, jak to mama - tuli, karmi, ogrzewa



co z nimi będzie dalej? Wymościłam ręcznikami i kocami duży karton w szopie ogrodowej, zostawiam na noc otwarte drzwi, może tam bedą ? Nie chcą wejść do domu, a przecież chętnie przygarnę :)



Z nowości: dostałam tę pracę :) Zaczynam od poniedziałku ze strachem i na ugietych nogach. Powtarzam sobie, że dam radę :)
Pozdrawiam ciepło

9 komentarzy:

  1. Dasz radę! Gratuluję pracy - w dzisiejszych czasach to coraz bardziej "dobro luksusowe". Fajne kociaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety tak, razem ze mną aplikowało ponad 50 osób

      Usuń
  2. dasz radę:)))))) wrzosy i u mnie na liście zakupów...a kotka jak poczuje chłód może skorzysta z noclegu w kartonie))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Qrko, jeszcze do mnie nie dociera, byłam dzisiaj w starej pracy zabrać swoje rzeczy, smutno.....

      Usuń
  3. Będzie dobrze...Koty się oswoją...

    OdpowiedzUsuń
  4. Oczywiście, że dasz radę....Tak niestety lato odchodzi...Pozdrawiam pa....

    OdpowiedzUsuń
  5. O to obie zaczynamy w poniedziałek :) Ja też idę do pracy od poniedziałku, to znaczy zmieniam pracę. Boję się strasznie. To koniecznie trzymajmy za siebie kciuki :) A jesień kocham miłością wielką!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podtrzymuję na duchu mocno :) sama siebie przekonuję, że będzie super

      Usuń

Bardzo dziękuję za komentarz. Zapraszam ponownie :)