18 października 2012

Moja zielona jesień

Z poślizgiem, niemniej jednak...

Zielone winogrona - uwielbiam,mogę zjeść każdą ilość :)


Moje odkrycie - zielone, pachnące miętą rękawiczki do pracy. Nawet sprzątanie ogrodu i domu w nich niestraszne.


 Na koniec przedmiot służący do łamania prawa - palę nie Paryż, a liście, bo już nie wyrabiam z worami...


Trochę dziwna ta moja zielona jesień:))
Pozdrawiam ciepło

13 komentarzy:

  1. Każdy ma prawo wyboru swojej jesieni.... Pa...

    OdpowiedzUsuń
  2. Obawiam się, że kryptoreklamy nie będzie i nie zdradzisz bliższych szczegółów dotyczących okrytych przez siebie tajemniczych rękawic ;) MIła jest zieleń i o tej porze roku, o każdej!

    OdpowiedzUsuń
  3. super:)
    też mam takie zielone rękawiczki pachnące:P
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiedziałam ,że sa pachnące rękawiczki :)Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tych winogron to by mi się chciało bardzo, rwałabym nawet bez rękawiczek :)) Buziole.

    OdpowiedzUsuń
  6. Winogrona, dawno nie jadłam...
    Ależ narobiłam sobie smaka, i to na "świętą noc" ;)
    Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. AZ WIESZ,ŻE Z LIŚCI JEST ŚWIETNY KOMPOST:))) WYSTARCZY ZROBIĆ Z DRUCIANEJ(LUB TEJ ZIELONEJ PLASTIKOWE) TUTKĘ...I TAM WSYPYWAĆ JE...UGNIATAĆ I WSYPYWAĆ...JAK NIE PADA,TROCHĘ PODLAĆ....NA WIOSNĘ POWINIEN BYĆ GOTOWY.....A ZAJMUJE MOŻE NIECAŁY METR OGRODU:))))..PRZEPRASZAM ZA TE LEKCJĘ ...ALE WARTO SPRÓBOWAĆ:)))...A ZIELEŃ WINOGRON ...PYSZNA:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Qrko, mam kompostownik, ale on już nie ogarnia:))) większość roślin w naszym ogrodzie to drzewa i krzewy liściaste, iglastych mam niewiele...Jak to wszystko zaczyna gubić liscie, to mozna szału dostać...

    OdpowiedzUsuń
  9. no tak..rozumiem...moje kompostowniki...bo mam dwa giganty...to jednak zajmuja mi sporą część ogrodu...z 30-35m2:((...i zawsze jak na wiosnę jeden z nich opróżniam...mam ochotę go"wykraść"na jakieś inne roslinki:))))
    Ps czy paczuszka dotarła????

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz. Zapraszam ponownie :)