20 marca 2013

Jak długo można czekać na wiosnę?

Wczoraj było tak


Dzisiaj jest tak


na tarasie do bani


w dodatku:
odpadło mi dno od donicy na tarasie
spaliłam silnik od wycieraczek, bo nie chciało mi się wysiąść z samochodu, by zrzucić z szyby bryłę lodu - przymarznięta nie dała się ruszyć i szlag wycieraczki trafił
śmierdziało tak, jak nie przymierzając podczas robienia ażurowych pisanek przez Snow - myślałam, że do pracy nie dojadę, taki był zapach
poruszam się w związku z powyższym komunikacją miejską i zapach wcale nie jest lepszy
dzisiaj niewiele brakowało do mojego zejścia śmiertelnego, bo widząc autobus na horyzoncie, postanowiłam pobiec - kondycji zero
kapiący śnieg wali w nowe, jak się okazało nad wyraz akustyczne parapety, więc spać po nocach nie mogę
wyzywam więc tę cholerę zimę od najgorszych...niech idzie w diabły!

10 komentarzy:

  1. Jeszcze ze trzy tygodnie :((((((((
    Idę sobie głębszą jamkę wykopać, wrrr

    OdpowiedzUsuń
  2. a kysz, zgiń, przepadnij, maro przeklęta :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Snow, odszczekaj to!!!!!
    Wczoraj wstałam pół godziny wcześniej, żeby ścieżkę odkopać, tak się przy tym zmachałam, bo snieg mokry i ciężki, że przez cały dzień potem było mi gorąco;)
    Cóż, jak to mówią - już bliżej niż dalej...

    OdpowiedzUsuń
  4. o boże , ale miałaś dzień! no niech ta zima już sobie idzie! jestem za:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz całkowitą rację niech ta zima idzie już sobie !!! choć obawiam się ,że pesymizm Snow wcale nie jest nieuzasadniony.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie wcale nie jest lepiej ,a więc przyłączam się ,niech juz sobie idzie;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz. Zapraszam ponownie :)