6 marca 2013

O kłopocie niewielkim

Miniony tydzień przeleciał jak z bicza strzelił...
Okazało się, że w swej niewysłowionej łaskawości ( a tak naprawdę przez niekompetencję i nieumiejętność pisania ze zrozumieniem) Urząd  - jak u Brezy - postanowił mojej instytucji nie zamykać, mimo że w zasadzie wszystko było dopięte na ostatni guzik. Odłożył tę czynność na rok następny, a że w następnym są wybory samorządowe, to wiele się może zdarzyć. Sama nie wiem, czy śmiać się, czy płakać...bo że szanowny Urząd strzelił sobie w stopę, to pewne, ale ogrom bylejakości i nieudacznictwa tych ludzi przerósł moje najśmielsze wyobrażenia...
Zastanawiam się, jakie byłyby konsekwencje, gdybym ja popełniła podobny błąd formalno-prawny? Wylaliby mnie z pracy na zbity pysk, żadnych referencji, odprawy, nic. Urzędnicy odpowiedzialni za całe to zamieszanie dostali naganę i to wszystko...ha, ha, ha...nawet premie dostali bez wyjątku... Co nie zmienia faktu, że jak już zaczęłam myśleć nad zmianą pracy, to przestać nie mogę :)
Z ostatniej chwili - mamy wiosnę :)) 
Dowód rzeczowy nr 1:



Dowód rzeczowy nr 2:


Dowód rzeczowy nr 3:



Do domu zakupiłam:


A kłopocik niewielki?
Mam okno balkonowe wychodzące na ulicę i żadnego pomysłu, jak je tkaniną przyozdobić. Dysponuję pięknymi kołkowymi firankami robionymi przez moją babcię, ale jak je upiąć?? Mogę też coś uszyć!!
Problem polega na tym, że z lewej strony nie powinno nic dyndać, bo tam są schody na parter i ewentualna zasłona do ziemi majtałaby wchodzącym po oczach. Przejrzałam stosy czasopism, a pomysłu nie mam. Pomóżcie - jak można to okno zaaranżować?? Czekam z niecierpliwością na wszelkie sugestie :)


Zamówiliśmy już obłożenie parapetów i wnęk okiennych w drewnie - ciemnym. Co dalej?
Pozdrawiam ciepło i wiosennie, u nas dziś prawie 15 stopni w słońcu

9 komentarzy:

  1. moze Roman zaslony
    http://freshome.com/2011/04/27/how-spring-window-treatments-can-brighten-your-interiors/
    pozdrawiam goraco :) artdeco

    OdpowiedzUsuń
  2. hmmm to jest rzeczywiście spory problem, a może w takim razie krótkie zasłony albo rolety rzymskie?:)
    śliczne oznaki wiosny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. krótkie zasłony po lewej, a po prawej ? długie?

      Usuń
  3. A może to całe zamieszanie w pracy po to, byś jednak nad jej zmianą nie przestawała myśleć i coś wymyśliła? A co do okien, to mając firanki robione przez Babcię, na pewno bym je wykorzystała, koniecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jak je upiąć? Na ten tarasik czasami trzeba wyjść

      Usuń
  4. Po pierwsze = banda idiotów!
    po drugie - zamysłów nie porzucaj :)
    po trzecie - może rolety rzymskie (zajrzyj do Ulencji, Manufaktura Dobrych Klimatów)
    po czwarte - Wspaniałego dnia Ci życzę!
    buziaki:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. Dowody rzeczowe to Ci chyba nieco przysypało? Psia kostka!

      Usuń
    2. chyba się wyrażę na k.. i na p... - kurczę pieczone :) i w pysk :)

      Usuń

Bardzo dziękuję za komentarz. Zapraszam ponownie :)