14 września 2011

jesień idzie - rady na to nie ma

Lato powoli odchodzi, trudno...
Znoszę do domu ukochane astry i wrzosy, rozstawiam i cieszę się kolorami.
 Uwielbiam wrzosy...
Mój najnowszy nabytek, jeszcze zakurzony i brudny:
Kupiona na allegro stara waga szalkowa, z uroczymi ptaszkami :) Stoi na razie w kuchni. Mam zamiar dokupić szalki (są za grosze), wyczyścić (znajomy zajmuje się renowacją przedmiotów z metalu) i postawić na parapecie ozdobioną kwiatami, może bluszczem?
Mam nadzieję, że jak najdłużej utrzyma się taka pogoda, babie lato...Nie przeszkadza ciepły wiatr, spadające liście, cudnie jest. Jesiennej szarudze mówimy nie!
Pozdrawiam ciepło :)



2 komentarze:

  1. O Matko! cudo upolowałaś! ta waga jest boska :))
    i pięknie sie prezentuje na oknie :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :) na pewno pokażę po renowacji...

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz. Zapraszam ponownie :)