19 grudnia 2012

O przedświątecznej krzątaninie

Nie czuję jeszcze świąt...
chociaż kurczący się powoli czas przypomina, że to już niedługo :))
W domu pojawiają się powoli pierwsze dekoracje, poręcz schodów okręciłam girlandą świerkową i powiesiłam styropianowe bombki z płatkami




W roli wstążki znaleziona w szufladzie z przydasiami lamówka
Jakość zdjęć kiepska :(, bo robione wieczorem

Upiekłam rogaliki z makiem



Prawda jest taka, że z utęsknieniem czekam na wolne...wolny czas.
Kiedy nie muszę, mogę wszystko :)
A zaraz po świętach idę z synem na "Hobbita" :))
Pozdrawiam ciepło przedświątecznie



8 komentarzy:

  1. Płatkowe dekoracje super ...takie niewinne...Cieplutkie buziaki pa...

    OdpowiedzUsuń
  2. to ja zabieram rogalika:)))))))))))mniam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. upiekłam tyle, że możesz wziąć nawet sto :)

      Usuń
  3. zjadłabym takiego rogalika do ciasta:)))
    trzymam kciuki, abyś święta poczuła! może w weekend?uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poczuję ... przy gotowaniu :)) pozdrawiam ciepło

      Usuń
  4. śliczne dekoracje ,a rogalika z chęcia zjadłabym :))

    OdpowiedzUsuń
  5. PIĘKNA BOMBKA, A ROGALIKI BARDZO SMAKOWITE:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz "Schody do nieba" ;))) Tylko, zebyś mogła się na nie wdrapać, po tych wszystkich przygotowaniach:)) Ściskam świątecznie.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz. Zapraszam ponownie :)