|
gift facebook |
Musiałam się z Wami podzielić :))))
Skład na dzisiejsze popołudnie: zielona herbata z nutą mandarynkową, druty plus niebieski moher, pralinki, książki...Zadbajmy o siebie, przynajmniej raz w tygodniu, bardzo zachęcam :))
Pozdrawiam ciepło, Polinne
Taa, tylko już późne popołudnie ,a ja jeszcze śniadania nie zjadłam. tak to jest z piątkami, he, he. Pozdrawiam, odpoczywaj:))
OdpowiedzUsuńTak, to fantastyczne uczucie :-) Udanego weekendu :))
OdpowiedzUsuńTo co lubię:) Z wyjątkiem drutów, których nie potrafię obsługiwać:)
OdpowiedzUsuńOwocowa herbata, dobra książka i czekolada...
Ach się rozmarzyłam.
Pozdrawiam i dobrego weekendu!
Kochałam piątki gdy jeszcze pracowałam. A teraz? Nie mam co nie nie czekać, mam piątek cały tydzień i nie jest to fajne :/ Oby niedługo się to zmieniło :) A takie rozpieszczanie samej siebie jak najbardziej na tak ;)
OdpowiedzUsuńZestaw wspaniały, podobny do mojego :) Piątkowy wieczór należy do najprzyjemniejszej części tygodnia :)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczorku :)Ja też sie dziś relaksuję :)
OdpowiedzUsuńOj, też lubię tak o siebie zadbać :) Mam nadzieję, że wieczór miałaś prawdziwie udany :)
OdpowiedzUsuńpiekny zestaw odpoczynkowy..a ten moherek jaki piękny:)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam piątki, już rano do pracy idę z uśmiechem na twarzy:)))))miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńTo się nazywa bezwarunkowa miłośc do samej siebie:)
OdpowiedzUsuńI jestem za!!
Pozdrawiam
Lubię piątki, szczególnie o 16.00, bo wiem że mam wolne i nie muszę się nigdzie, ani z niczym spieszyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)