24 lutego 2012

Uwielbiam piątkowe popołudnia

Mój zestaw na dzisiejsze piątkowe popołudnie i wieczór:
W skład wchodzą: zaczęty haft uroczych ptaszków z serduszkiem (wzór zaczerpnięty z bloga Penelopis - tu klik), audiobooki z kryminałami Agaty Christie, pudełko czekoladek, kubek pysznej czarnej herbaty.
Z ogromną przyjemnością wróciłam przed kilkoma dniami do haftu. Ostatnie moje przedsięwzięcie - obraz Alfonsa Muchy - przerosło chyba moje możliwości czasowe, chociaż kiedyś na pewno je dokończę. Na razie odkrywam uroki haftu monochromatycznego, szybkiego i pięknego zarazem.
Na pewno też użyję tych uroczych perełek i koronki; może to będzie fragment woreczka, może obrazek?
Uwielbiam piątkowe popołudnia - jak w tytule :), tym bardziej, że w ten dzień pracuję tylko do 12.00. W sobotę zajmuję się porządkami, gotowaniem, praniem etc; w piątek natomiast świadomość nadchodzących dwóch wolnych dni działa na mnie niezwykle pobudzająco i wtedy zazwyczaj robię więcej niż przez cały weekend: piekę niespiesznie ciasto (Nigella powiada, że kto piecze ciasto, rozkoszuje się świadomością, że robi coś nadprogramowego, czego nie musi), pucuję na błysk wybraną część domu, bo wtedy mam czas na dokładność, czytam, oglądam dobry film, czasem dla relaksu prasuję :) Nie przepadam za niedzielą - pośpiech, by zdążyć przygotować wszystko na poniedziałek, myślenie o nadchodzącym tygodniu pełnym obowiązków powodują, że nie jest to mój ulubiony dzień tygodnia; wieczorem chadzamy do kina. 
A dzisiaj jest piątek wyjątkowy: dziecko kończy zajęcia na uczelni o 20.00, mój M. umówił się z kolegami (mam nadzieję) na małe piwo (mam nadzieję), więc całe popołudnie i wieczór mam do swojej i tylko SWOJEJ dyspozycji.
Zapowiada się cudowne popołudnie, czego i Wam życzę:) Tylko ta czekolada i jej konsekwencje...(brzydkie słowo na D - dieta)
 Losowanie candy 29 lutego, jeszcze można się zapisywać :)
Pozdrawiam ciepło, Polinne

12 komentarzy:

  1. Zazdroszcze takiego wolnego relaksujacego popoludnia i wieczoru :)

    Baw się dobrze :)

    Ściskam
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały wieczór cię czeka, a czekolada... co tam, ci co lubią czekoladę są optymistami :) ja uwielbiam. Książka na pewno świetna lubię takie stare powieści detektywistyczne... czy jakoś tak, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też uwielbiam piątkowe popołudnia i wieczory ,w ogóle cały dzisiejszy Twój zestaw bardzo mi pasuje :))
    Pozdrawiam i zyczę miłego wieczoru :))

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja już chyba przestałam odróżniać dni tygodnia:)) Tak tak, podobno na ten przywilej trzeba zapracować:)) Plan masz cudny,realizuj i baw się dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam piątki a popołudnie po powrocie z pracy szczególnie mnie raduje:)Miłego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też ciepło zazdroszczę takich planów i tego pięknego haftu. Próbowałam kiedyś krzyżyków, ale efekt był żałosny. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Same wspaniałe rzeczy na piątkowe popołudnie :-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też lubię piątkowe popołudnia :) I kryminały Agathy Christie :) Ptaszkowy haft już wygląda bardzo ciekawie, a co dopiero kiedy skończysz.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje piątki upływaja mi pod znakiem porząków, ale za to pozostałe dwa dni mam wolne:)
    Bardzo ciekawy wzór haftu, wiem że wyjdzie piękny.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę, że bardzo ciekawie spędziłaś piątkowe popołudnie i wieczór :) Też uwielbiam kryminały Agaty, ale zdecydowanie wolę książki w wersji papierowej - muszą mi pachnieć, muszę je podotykać i dopiero zaczynam czytanie ;) A herbatka obowiązkowa - ja piję ją litrami ;) Pozdrawiam już poweekendowo :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam takie popołudnia, dokładnie tak samo mam:) Te hafty też już przerabiałam:)
    pozdrowienia serdeczne,

    OdpowiedzUsuń
  12. Czekam na efekt końcowy ciekawej robótki.
    Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz. Zapraszam ponownie :)